Tadaaam -podłogówka jest !
:) kolejny etap za nami :) czyli ogrzewanie podłogowe..Jest wszędzie rozłożone. Dwa kaloryfery zawisną tylko w łazienkach. Teraz już wylewki i ocieplamy wewnątrz. Pzdr budujących :)
:) kolejny etap za nami :) czyli ogrzewanie podłogowe..Jest wszędzie rozłożone. Dwa kaloryfery zawisną tylko w łazienkach. Teraz już wylewki i ocieplamy wewnątrz. Pzdr budujących :)
Chyba powoli czas pomyśleć o wykończeniu domku ..w głowie cos świta, ale składając to w całość czarno to widzę. Jakoś nic do niczego mi nie pasuje:( sama nie wiem. Spodobały mi się płytki do małej łazienki na dole. Kupiłam , a co dalej nie wiem :( będę coś dobierać. Za tydzien wylewki, wełna na ocieplenie już czeka. Przyjdzie mi farby kupować - to dopiero się zestresuje :/ szukam weny i inspiracji na łazienki i pokoje córeczek..o dziwo tapety mi się zaczęły podobać ;) No i tak jeżdżę ,oglądam ,czas leci .
Kolejny temat pojawił się na tapecie : mianowicie jako , że w mieście w którym powstaje nasz domek od września 2019 ma być całkowity zakaz palenia wszystkim czym sieda ..odpada nasza opcja kominka z płaszczem wodnym :(( - a miało być tak pięknie . Gazowego kominka nie chce - kolejne cyrki z przyłączem gazu . By choć na chwile mieć ogień w domu pozostaje tańsza opcja czyli koza .. Wybraliśmy model z kratki KOZA/AB/S/N/O/KAFEL/CZARNY . Nie wiem czy wybór trafny - wyjdzie w praniu :) Ktoś, coś w tym temacie kto ma i używa.
Ze względu na to ile nam "krzyknięto "za układanie styropianu - mąż sam się za to zabrał. Dwie warstwy.( góra 7 cm i 2cm ) Dobrze mu idzie - jak na razie :) Jak skończy - wchodzi ekipa od podłogówki :)
Cisza, spokój ..wydawało by się ze nic się nie dzieje , ale zmyła ;) Dojechała ogromna ilość styropianu na podłogę - czeka na swoją kolej. A my czekamy na prąd..po 30 dniach dostaliśmy pismo ze działki o podanym przez nas numerze nie ma !!! Zwariowałam . No , ale jak ktoś wpisał blednie ulice to faktycznie jej tam nie było :/ I kolejne 30 dni i nerwy. No cóż pojechałam i wyjaśniałam z aktem notarialnym akcje. Oby już pozytywnie. To samo z wodociągami ..trafiła się pani , która mówi tylko w języku urzędowym..suma sumarum 1,5 miesiąca czekania na mapkę :/ Cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości :) pozdrowienia dla wszystkich rodziców wysyłających dziś swoje małe pociechy do żłobków i przedszkoli :)